
Przegląd miesiąca #3/2020
Kolejny miesiąc za nami, ale tym razem zupełnie inny od wszystkich. Życie jest bardzo kruche i praktycznie z dnia na dzień wszystko się zmieniło, ale miejmy nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy. Czasami tak sobie myślę, że Matka Ziemia daje nam niezłą szkołę pokory.
Zrealizowałam
Z początkiem miesiąca byłam na pierwszej wizycie u chirurga. Wreszcie zabrałam się za pieprzyki, które za radą lekarza powinnam usunąć. Cieszę się, że nie stchórzyłam i mam już o jednego mniej. Przede mną kolejne wizyty, ale czekam aż to wszystko się uspokoi.
Przeczytałam
Wstyd się przyznać, ale przeczytałam tylko thriller „Szeptacz” autorstwa Alex North i to na samym początku marca. Potem zaczęłam czytać poradnik, ale coś mi nie szło, więc zabrałam się za kryminał, ale nie jestem nawet w połowie. Wracając do „Szeptacza” książka trzyma w napięciu i bardzo fajnie się ją czyta, ale zakończenie trochę mnie rozczarowało. Szkoda, że autor trochę bardziej nie zagrał na emocjach czytelnika.
Obejrzałam
Czas siedzenia w domu sprzyja wylegiwaniu się na kanapie przed telewizorem. Zaczęłam oglądać kilka nowych seriali na HBO GO, ale na szczególną uwagę zasługuje film z gatunku komedia kryminalna „Na noże”. Świetna obsada, a zakończenie bardzo zaskakujące. Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw!
Nauczyłam się
Próbuję nie dać się „domowej chandrze” i każdy dzień staram się wypełnić tak, żeby wyrobić w sobie pewną rutynę. Nie chcę całymi dniami siedzieć na kanapie, w końcu jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia. Rano pobudka, poranna toaleta, herbata z czystka, joga, małe porządki, robienie zdjęć, praca nad blogiem itd. To wszystko sprawia, że kompletnie się nie nudzę i czuję, że dni nie przemijają bezużytecznie.
Przeczytaj także: Joga w domu dla początkujących + polskie kanały na YouTube
Kupiłam
Sprawiłam sobie matę do jogi (TAKĄ) w ramach prezentu dla samej siebie. Był to strzał w dziesiątkę, zwłaszcza, że teraz pozostało nam ćwiczenie w domowym zaciszu. Poza matą kupiłam również ebook o hashtagach od Elizy Wydrych (dawniej Fashionelka). Do końca marca wprowadziła spore promocje w swoim sklepie, więc się skusiłam. Czytałam wiele pochlebnych opinii i stwierdziłam, że chętnie przekonam się na własnej skórze, czy faktycznie taki świetny jest ten ebook. Przy okazji popracuję nad swoim Instagramem, który jest w fazie agonii.
Słuchałam
Moja miłość do muzyki Tymka nie minęła, więc naprawdę często słucham jego kawałków. Nie potrafię wybrać tego NAJ, ale kilka z nich szczególne uwielbiam.
Chciałabym
Wielu ludzi naraża swoje życie i stara się, aby tym co zostają w domu niczego nie zabrakło. Szkoda tylko, że nie wszyscy potrafią to docenić. Bardzo bym chciała, aby każdy szanował się nawzajem i był wdzięczny innym za ich poświęcenie. Warto być życzliwym dla drugiego człowieka i to nie tylko w tym trudnym okresie!
A Wam jak minął marzec?
Related Posts
- Przegląd miesiąca #1/2020
Wydawałoby się, że niedawno rozpoczął się styczeń, a to już luty. Czas pędzi jak szalony,…
- Przegląd miesiąca #2/2020
Luty to dla mnie szczególny miesiąc i pełen pokus. Walentynki, uwielbiany tłusty czwartek i 17…
- Przegląd miesiąca #9/2019
Pisząc ten wpis czuję deja vu, bo znowu przed nami kolejny miesiąc, ale tym razem…
Aga
Mam na imię Agnieszka i bardzo się cieszę, że udało Ci się trafić do mojego świata. Uwielbiam dobrą herbatę, koty i prostotę w każdej kwestii. A Ty co lubisz?


Zobacz również

Jaki jest mój plan na 2019 rok?
6 stycznia 2019
Jakich kosmetyków nie używam?
8 marca 2018
21 komentarzy
Przy kubku herbaty
W mijającym tygodniu przeorganizowałam swoje życie i dostosowałam je do warunków jakie mam. Zdecydowanie lepiej mi się funkcjonuje i nastrój dużo lepszy.
“Na noże” oglądałam, pierwsze minuty spokojne, a potem nieźle się film rozkręcił, zakończenie faktycznie zaskakujące. Ciekawa jestem Twojej opinii o e-booku Elizy, czytałam go już dawno, ale nie dowiedziałam się z niego niczego, czego bym już nie wiedziała.
Natalia
Mata do jogi to świetny zakup☺
Samara
Zaciekawiłaś mnie tym filmem, muszę obejrzeć 🙂
Klara
Mi marzec minął dosyć szybko, do 18 marca chodziłam do collegu, a potem zaczęłam zdalne nauczanie przez co zyskałam dużo wolnego czasu. Udało mi się przeczytac 16 książek, ale mam nadzieję, że w kwietniu uda mi się przynajmniej dwa razy tyle. Ja również lubie planowac sobie dni i robić coś wartościowego, niz później żałować, że mogłam lepiej spędzic ten wolny czas jak to wszystko się skonczy. Wróciłam do grania na keybordzie i co drugi dzień a czasem codziennie ćwiczę, żeby lepiej wyglądać i lepiej się czuć 🙂
Aga
16 książek to i tak naprawdę sporo 😉
Okiem Marzycielki
Mam w planach ten film “Na noże” 🙂 Książkę oczywiście znam i też mnie nieco rozczarowała 🙁
Beti
Mnie marzec szybko zleciał. Książki, nauka języka i dzieci zajmują dużo czasu 😉
Sys
Marzec minął mi bardzo spokojnie. W takiej dziwnej stagnacji. Strasznie tego nie lubię i w kwietniu chce spróbować jogi 😉 co prawda z yt ale w sumie lepsze to niż leżeć na kanapie 😉
Sylwia testuje i radzi
Marzec minął nawet w porządku 😉 przeczytałam 9 książek 😉
Szeptacza czytałam i dokładnie książka świetna trzyma w napięciu ale zakończenie porażka, właśnie tu zabrakło tego napięcia.
Pozdrawiam 🙂
Jestem Magdalena
Pomijając to co się teraz działo, marzec upłynął mi głownie na pracy w ogrodzie 🙂 Dużo zmian i posianych w domu roślinek 😉
Agnieszka
Byłam w kinie na “na noże” – naprawdę świetny film! Tylko jak oglądałam, to raz po raz szeptałam sama do siebie…jaki on już stary…jaka ona stara;)))) Dawno nie widziałam kilku aktorów na srebrnym ekranie, stąd moje zdziwienie;]
Także tego – fajnie, że ćwiczysz w domowym zaciszu- ja również to robię. Dla równowagi wewnętrznej przede wszystkim.
Zdrówka dla Ciebie!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Anna piekneperfumy
Ja spędziłam marzec bardzo pracowicie… ale w wolnych chwilach udało mi się też poczytać i kilka książek mam przeczytanych:).
Anonim
Ja spędziłam marzec bardzo pracowicie…. ale poczytać w wolnych chwilach też mi się udało:).
Agata
Ja też chce usunąć kilka pieprzyków, które mi przeszkadzają i o które haczę czasem ale póki co zbieram się na odwagę 😀
Aga
Na odwagę napiszę Ci, że zabieg trwał niecałe 5 minut i zupełnie nic mnie nie bolało 😉
Cherry Belle
Oj tak “Na noże” świetne 🙂
Kathy Leonia
mnie muzyka Tymka kompletnie nie przekonuje;)
Wioleta Sadowska
Fajnie, że przekraczasz własną strefę komfortu i podejmujesz różne wyzwania. Brawo!
Dominika
mata do jogi! tez musze w koncu zainwestować 😀
Recenzownia książkowa
Na noże mam w planach 🙂 a co do zakupów, to wczoraj przyszedł zakupiony orbitrek. Może uda się cokolwiek poćwiczyć w okresie tej pandemii 🙂 bo całe to siedzenie w domu już mnie trochę męczy.
ervi
” Bardzo bym chciała, aby każdy szanował się nawzajem i był wdzięczny innym za ich poświęcenie. Warto być życzliwym dla drugiego człowieka i to nie tylko w tym trudnym okresie!” Amen